Reklama w pasie drogowym

Czy za reklamę na pojeździe lub rowerze można dostać karę pieniężną? 

 W niniejszym artykule opiszę co oznacza pojęcie reklama w rozumieniu ustawy o drogach publicznych. Czy baner na samochodzie jest reklamą a zatem wymaga uzyskania zezwolenia? Czy rower umieszczony w pasie drogowym może stanowić reklamę?Czy można dostać karę pieniężną za zaparkowany samochód z reklamą na przyczepie?

W ustawie o drogach publicznych zdefiniowano pojęcie reklamy jako umieszczoną w polu widzenia użytkownika drogi:

  •  tablicę reklamową czyli przedmiot materialny przeznaczony lub służący ekspozycji reklamy wraz z jego elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami, o płaskiej powierzchni służącej ekspozycji reklamy, w szczególności baner reklamowy, reklamę naklejaną na okna budynków i reklamy umieszczane na rusztowaniu, ogrodzeniu lub wyposażeniu placu budowy, z wyłączeniem drobnych przedmiotów codziennego użytku wykorzystywanych zgodnie z ich przeznaczeniem;
  • urządzenie reklamowe czyli przedmiot materialny przeznaczony lub służący ekspozycji reklamy wraz z jego elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami, inny niż tablica reklamowa, z wyłączeniem drobnych przedmiotów codziennego użytku wykorzystywanych zgodnie z ich przeznaczeniem.

Reklamą jest także każdy inny nośnik informacji wizualnej, wraz z jej elementami konstrukcyjnymi i zamocowaniami, niebędący znakiem drogowym, ustawionym przez gminę znakiem informującym o obiektach zlokalizowanych przy drodze, w tym obiektach użyteczności publicznej, znakiem informującym o formie ochrony zabytków lub tablicą informacyjną o nazwie formy ochrony przyrody w rozumieniu art. 115 ustawy o ochronie przyrody.

Inaczej mówiąc ustawodawca przyjął bardzo szerokie rozumienie reklamy. Zgodnie z tym przepisem reklamą jest każdy nośnik informacji wizualnej – nie będący znakiem – jeżeli spełnia łącznie następujące przesłanki:

a) występuje w jakiejkolwiek materialnej formie, np. tablicy, billboardu, znaku etc.,

b) wraz z elementami konstrukcyjnymi oraz zamocowaniami,

c) został umieszczony w polu widzenia użytkowników drogi.

Reklamą są zatem wszystkie nośniki, które nie są znakami i sygnałami lub znakiem informującym o obiektach użyteczności publicznej ustawionym przez gminę, bez względu na ich treść. Nie muszą zawierać informacji o przedmiocie prowadzonej przez podmiot działalności czy sformułowań mających na celu wpływanie na kształtowanie się popytu, zwiększenia zbytu czy rozszerzenia klienteli na dany produkt lub usługę. Wystarczające jest, by nośniki zawierały nazwę własną podmiotu i jego logo.

Na umieszczenie tak scharakteryzowane reklamy w pasie drogowym konieczne jest uzyskanie zezwolenia zarządcy drogi wydawanego w formie decyzji administracyjnej. Pamiętać przy tym należy, że pas drogowy to także chodnik i trawnik oraz przestrzeń nad i pod nimi.  W sytuacji, gdy budynek przylega do chodnika/trawnika, to granica pasa drogowego biegnie najczęściej po ścianie/obrysie/froncie tego budynku.  Wszystko co poza tę ścianę/obrys/front budynku wystaje/wchodzi w przestrzeń nad chodnikiem/trawnikiem więc należy to uznać za umieszczone w pasie drogowym. Jeśli zatem na budynku przylegającym do granicy pasa drogowego zamontowana jest reklama w taki sposób, że jej powierzchnia wchodzi w przestrzeń powietrzną nad pasem drogowym, to reklama ta jest obiektem zajmującym pas drogowy.

Jak już mamy za sobą niezwykle długie definicje wyjaśniające czym jest reklama według ustawy o drogach publicznych, chciałabym zwrócić uwagę na poglądy w tym zakresie ukształtowane przez orzecznictwo sądów i spróbować odpowiedzieć na pytanie kiedy reklama umieszczona na samochodzie będzie zajęciem pasa drogowego oraz czy rower może stanowić reklamę?  

Reklama na samochodzie – czy można dostać karę?

W pierwszej kolejności warto przyjrzeć się orzeczeniu wydanemu przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku, który uznał, że zezwolenia wymaga umieszczenie w pasie drogowym pojazdu opatrzonego reklamami, jeśli jego celem jest wyłącznie przekazywanie określonej informacji wizualnej użytkownikom drogi, nie zaś korzystanie z drogi publicznej zgodnie z jej przeznaczeniem. Podobne zdanie miał WSA w Poznaniu wskazując, że umieszczona w pasie drogowym tablica reklamowa na przyczepie jest reklamą, ponieważ stanowi dla jej odbiorców informację o istnieniu sklepu, adresie, asortymencie i promowanych produktach.

W innym wyroku ciekawe stanowisko odnośnie banneru reklamowego na dachu pojazdu zajął WSA w Gdańsku wskazując, że mimo tego, iż baner reklamowy został umieszczony na dachu pojazdu – samochodu, który co do zasady mógł być uczestnikiem ruchu drogowego, w sprawie doszło do zajęcia pasa drogowego pod reklamę. Dalej sąd ten wskazał, że każdy przypadek, w którym w granicach pasa drogowego parkują pojazdy, czy też przyczepy do pojazdów zawierające napisy czy oznaczenia firmy, musi być rozpatrywany indywidualnie.

Konieczne jest więc odróżnienie zaparkowania w pasie drogowym pojazdu, na którym znajduje się reklama, od zajęcia pasa drogowego przez umieszczenie w nim reklamy na zaparkowanym pojeździe. Nie każde zaparkowanie pojazdu – mimo, że znajdują się na nim reklamy – wymaga uprzedniego uzyskania zezwolenia zarządcy drogi. Nie można bowiem zaaprobować takiego rozumienia, że każde zaparkowanie pojazdu – nawet jeśli znajdują się na nim reklamy – stanowi umieszczenie reklamy w pasie drogowym, wymagające każdorazowo zgody zarządcy drogi.

W kontekście powyższej kwestii warto wskazać, że zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego odpowiedź na pytanie, czy umieszczenie w pasie drogowym (również na znajdującym się w pasie drogowym parkingu) pojazdu, na którym umieszczono reklamę stanowi „umieszczenie w pasie drogowym reklamy” wymaga uwzględnienia konkretnych okoliczności sprawy. Niewątpliwie nie można aprobować ewidentnych prób obchodzenia przepisów prawa, w tym przepisów dotyczących zajmowania pasa drogowego bez zezwolenia. Każdy przypadek, w którym w granicach pasa drogowego parkują pojazdy (przyczepy) z umieszczonymi na nich reklamami, musi być rozpatrywany indywidualnie.

 WSA w Warszawie rozpatrywał stan faktyczny, w którym z każdej strony samochodu widniały informacje o prowadzonej działalności gospodarczej, która znajdowała się w odległości 50 m od pojazdu. Sąd nie miał wątpliwości, że samochód służył wyłącznie w celu wykorzystania go jako reklamy. Pojazd, zdaniem sądu, stanowił również swego rodzaju drogowskaz, poprzez umieszczenie na nim strzałek kierunkowych do prowadzonego kantoru, z jednoczesnym podaniem odległości – 50m. Pojazd ten był zaparkowany w miejscu bardzo dobrze widocznym, zarówno dla zmotoryzowanych użytkowników drogi, jak i pieszych.

Dość restrykcyjne stanowisko odnośnie konieczności demontażu reklam znajdujących się na samochodzie  zajął  WSA w Krakowie. Sąd ten stwierdził, że nie ma żadnego powodu, aby reklama, będąca nośnikiem informacji wizualnej, znajdująca się w polu widzenia użytkowników drogi i w pasie drogowym, była traktowana odmiennie niż inne nośniki informacji z tego powodu, że znajduje się na bezpłatnym parkingu usytuowanym w tym pasie drogowym. Sąd uznał, że aby zezwolenie na zajęcie pasa drogowego – w tym parkingu znajdującego się w tym pasie – nie było wymagane, na czas parkowania reklama powinna być zdjęta, zasłonięta lub zdemontowana.

Nieco absurdalna sprawa rozstrzygana przez WSA w Warszawie dotyczyła tego jaki charakter mają informacje o przerwie w dostawie energii elektrycznej znajdujące się na latarniach oświetleniowych i słupach elektroenergetycznych posadowionych w pasach drogowych. W trakcie postępowania skarżąca spółka wskazywała, że nie reklamowała swoich usług, lecz wykonywała ustawowy obowiązek informowania o przerwach w dostawach prądu, bowiem jest ona przedsiębiorstwem energetycznym.

Zarówno organ I jak i II instancji uznały, że są to reklamy, za umieszczenie których bez zgody zarządcy drogi na stronę skarżącą została nałożona kara pieniężna. Stanowisko to zostało zweryfikowane przez sąd, który uznał, że reklama to nie tylko urządzenie czy obiekt budowlany, lecz istotne jest jaka jest treść i cel tej reklamy. Reklama jest z pewnością informacją o towarach i usługach oraz zachętą potencjalnych klientów do nabycia reklamowanych towarów lub świadczonej usługi. W konsekwencji sąd uznał, że zawiadomienie o przerwach w dostawie prądu nie jest reklamą i uchylił decyzje organów obu instancji i umorzył postępowanie administracyjne.

Z powyższych wyroków wynika, że zezwolenia na zajęcie pasa drogowego wymaga umieszczenie w pasie drogowym pojazdu opatrzonego reklamami zarówno, jeśli znajdują się one na samych samochodzie, jak i na jego dachu bądź przyczepie, jeśli jego celem jest przekazywanie określonej informacji wizualnej użytkownikom drogi, nie zaś korzystanie z drogi publicznej zgodnie z jej przeznaczeniem.

 Odnośnie zatem samochodów sytuacja jest w zasadzie jasna – jeśli pojazd służy wyłącznie celom reklamy to jest to zajęcie pasa drogowego, choć oczywiście każda sprawę analizować trzeba indywidualnie. A jak wygląda sytuacja z rowerami? 

Czy tablica reklamowa umieszczona na rowerze stanowi reklamę? A czy przykrycie roweru plandeką z napisem działalności może skutkować karą za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia?

Otóż zdaniem sądów umieszczenie na rowerze reklamy, która stanowi nośnik informacji wizualnej, spełnia przesłankę uznania jej za reklamę w rozumieniu art. 4 pkt 23 ustawy o drogach publicznych wtedy, gdy następuje w celu przekazania użytkownikom drogi wizualnej informacji wskazującej na prowadzoną w tym miejscu działalność gospodarczą np. lokal gastronomiczny.

W jednej ze spraw umieszczenie w pasie drogowym dwustronnego urządzenia reklamowego – roweru przykrytego plandeką z obustronnym napisem reklamowym „PIEROGI” o łącznej powierzchni 3,40 m (2) zostało uznane przez zarządcę drogi za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia. W trakcie postępowania strona podkreśliła, iż przedłożyła organowi administracyjnemu pozwolenie na usytuowanie stojaka dla rowerów. Z kolei rower zabezpieczony był plandeką przed warunkami atmosferycznymi. Zdaniem strony, skoro uzyskała zgodę na stojak do roweru, brak jest podstaw do obciążenia jej kosztami rzekomej reklamy.

Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało w mocy decyzję nakładającą karę, a skarżąca wniosła skargę do WSA w Gdańsku. Sąd wskazał, że istota reklamy zawiera się w kierowanych na zewnątrz treściach podanych w dowolnej wizualnej formie, a nie w rodzaju konstrukcji, na której te treści są prezentowane. Elementy konstrukcyjne i zamocowania umożliwiają i mają na celu przedstawienie określonej informacji przez nośnik, jak najszerszemu kręgowi odbiorców. Zdaniem sądu organy w sposób prawidłowy uznały za reklamę plandekę z obustronnym napisem („Pierogi od 9,90”) oraz jednostronnym obrazem (przedstawiającym m.in. pieroga), umieszczoną na rowerze, zaparkowanym w poprzek pasa drogowego bezpośrednio przy wejściu do pierogarni prowadzonej przez skarżącego. W ocenie sądu splot zaistniałych okoliczności sprawy daje podstawę do przyjęcia, że przedmiotowa plandeka, zarówno pod względem materialnym, jak też funkcjonalnym, stanowiła reklamę, której legalne umieszczenie winno nastąpić na podstawie wydanej decyzji administracyjnej. Sąd ostatecznie uchylił co prawda obie decyzje organów administracji, ale jedynie ze względu na błędy formalne popełnione podczas prowadzonego postępowania dowodowego.

W niedawno wydanym orzeczeniu WSA w Warszawie doszedł natomiast do następujących wniosków: 

„Widok stacjonarnych reklam w przestrzeni całego miasta jest czym innym niż reklamy namalowane, czy naklejone na powierzchni dostawczej pojazdów czy na samych pojazdach. Ich przemieszczanie się, przy okazji świadczenia innych usług, pełni funkcje reklamowe i jest to nagminne. Ustawodawca jednak nie wymaga zezwolenia na umieszczanie reklam na pojazdach poruszających się czy parkujących celem realizacji świadczonych usług np. dostawy towaru, czy usług serwisowych. Inaczej jest, jeśli pojazd parkuje, zajmując pas drogowy w celach wyłącznie reklamowych. Takie pojazdy łatwo rozpoznać. Skoro skarżąca w toku postępowania twierdzi i dowodzi, że wykonuje inne usługi, przewozi towary (…) do sklepów przystosowanym do tego rowerem, a przy okazji wykorzystuje powierzchnię dostawczą do reklamy, to organ nie może zbyć takiej argumentacji bez wyjaśnienia sprawy, bez zebrania i oceny materiału dowodowego w całokształcie okoliczności sprawy, jak wymaga art. 80 k.p.a.”

Wyrok WSA w Warszawie z 16.01.2020 r., VI SA/Wa 1995/19, LEX nr 3022063.

„Widok stacjonarnych reklam w przestrzeni całego miasta jest czym innym niż reklamy namalowane, czy naklejone na powierzchni dostawczej pojazdów czy na samych pojazdach. Ich przemieszczanie się, przy okazji świadczenia innych usług, pełni funkcje reklamowe i jest to nagminne. Ustawodawca jednak nie wymaga zezwolenia na umieszczanie reklam na pojazdach poruszających się czy parkujących celem realizacji świadczonych usług np. dostawy towaru, czy usług serwisowych.Inaczej jest, jeśli pojazd parkuje, zajmując pas drogowy w celach wyłącznie reklamowych. Takie pojazdy łatwo rozpoznać. Skoro skarżąca w toku postępowania twierdzi i dowodzi, że wykonuje inne usługi, przewozi towary (…) do sklepów przystosowanym do tego rowerem, a przy okazji wykorzystuje powierzchnię dostawczą do reklamy, to organ nie może zbyć takiej argumentacji bez wyjaśnienia sprawy, bez zebrania i oceny materiału dowodowego w całokształcie okoliczności sprawy, jak wymaga art. 80 k.p.a.”

„Widok stacjonarnych reklam w przestrzeni całego miasta jest czym innym niż reklamy namalowane, czy naklejone na powierzchni dostawczej pojazdów czy na samych pojazdach. Ich przemieszczanie się, przy okazji świadczenia innych usług, pełni funkcje reklamowe i jest to nagminne. Ustawodawca jednak nie wymaga zezwolenia na umieszczanie reklam na pojazdach poruszających się czy parkujących celem realizacji świadczonych usług np. dostawy towaru, czy usług serwisowych.Inaczej jest, jeśli pojazd parkuje, zajmując pas drogowy w celach wyłącznie reklamowych. Takie pojazdy łatwo rozpoznać. Skoro skarżąca w toku postępowania twierdzi i dowodzi, że wykonuje inne usługi, przewozi towary (…) do sklepów przystosowanym do tego rowerem, a przy okazji wykorzystuje powierzchnię dostawczą do reklamy, to organ nie może zbyć takiej argumentacji bez wyjaśnienia sprawy, bez zebrania i oceny materiału dowodowego w całokształcie okoliczności sprawy, jak wymaga art. 80 k.p.a.”

Wnioski są zatem tożsame jak przy reklamach umieszczanych na samochodach. Za reklamę można uznać zarówno plandekę na rowerze z nazwą działalności jak i tablicę reklamową, jeśli wskazują na prowadzoną działalność i umieszczone zostały w celu dotarcia do grupy odbiorców i umieszczone są w pasie drogowym wyłącznie w celach reklamowych. 

Jak z powyższego wynika próba obejścia obowiązku uzyskania zezwolenia na reklamę, która ma być umieszczona w pasie drogowym może skończyć się wszczęciem przez organ postępowania administracyjnego i nałożeniem kary. Kara jest wysoka – stanowi 10 krotność opłaty, więc ryzyko jest duże. 

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o decyzjach na zajęcie pasa drogowego, w tym w celu umieszczenia reklamy zapraszam do zapoznania się z artykułem Zezwolenie na zajęcie pasa drogowego a jeśli otrzymałeś karę za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia w artykule Kiedy organ powinien odstąpić o kary za zajęcie pasa drogowego bez zezwolenia dowiesz się czy można uniknąć kary. 

Jeśli masz pytania – skontaktuj się ze mną!

Dodaj komentarz